Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 5 lutego 2012

troszkę optymizmu w życiu trzeba mieć....

Zabieram się za pisanie ale jakoś tak się zabrać nie mogę.... 
Ostatni tydzień mogę chyba zaliczyć do udanych :) 
29 stycznia byłam na cudownej imprezce w Krakowie. W Zbliżeniach na Kazimierzu odbyła się impreza"Amazonki w Zbliżeniach czyli gra o życie". Odbył się między innymi pokaz fryzur :) Modelkami i modelami były Amazonki i ich przyjaciele. No i brałam udział w pokazie :) Fryzurki robił na cudowny człowiek Dominik. To była super zabawa. A teraz mi potrzeba dużo pozytywnych emocji wrażeń....
A to kilka fotek z zabawy




Kilka zdjęć nie odda atmosfery imprezy ale zawsze to coś :)
W czwartek przyjechała przyjaciółka z rodzinką na weekend do mnie i fajnie było :) Jakoś udało nam się pomieścić na tym moim maleńkim metrarzu. Było wesoło i też pozytywna energia została......
Gdzieś tam w środku jest mi smutno i źle bo dzieją się niefajne rzeczy w koło mnie ale teraz nie chcę zaprzątać sobie tym głowy.... ciężko nie myśleć nie zastanawiać się jak można pomóc.... 
Kiedyś przyjdzie czas że tu napiszę o co chodzi ale tylko po to żeby wyrzucić z siebie złość wściekłość bezsilność i troskę o bliskich....
Teraz cieszę się i uśmiecham bo jest mi fajnie i mam nadzieję że praca mi tego nie odbierze a jeśli tak to chyba wiem czym mogę poprawić sobie nastrój choć na chwilę. Wiecie zobaczyłam dziś na FB zdjęcie. Jestem na nim z moją amazońską mamusią Asię... mowę mi odjęło jak zobaczyłam fotke. Zdjęcie nie jest moje więc nie będę tu wklejać bo nie wiem czy mogę. Ale jest cudne :) nie przypuszczałam ze tak ładnie wychodzę na zdjęciach :)
Na razie kończę i  mam nadzieję że następna pisanina będzie szybko ...

1 komentarz: