Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 20 marca 2012

zgubiłam, chętnie znajdę ale i też chętnie coś zgubie...

Moja wiara w lepsze jutro, mój dobry humor, mój uśmiech gdzieś się to wszystko zgubiło... może trafiło do któregoś z Was... jak tak to oddajcie choć część....
chcę zgubić zły nastrój, rozdrażnienie, wkurzenie i załzawione oczy..........
O zgubieniu zbędnych kilogramów nie wspomnę – to tylko tak na marginesie...
Wiem, że dzieje się ze mną i wkoło mnie coś niedobrego, a ja nie wiem co z tym zrobić, jak zadziałać. Opuściły mnie siły, wena i chęć działania. Wiem, że wpadłam w błędne koło i mam nadzieję że znajdę metodę na rozerwanie koła.
Póki co chyba muszę przestać pisać bo ostatnio same smęty i marudzenia w moim wykonaniu.
Choć przez chwilkę miałam w pracy dobry humor, no może przez dwie... ale oczywiście musiało się stać coś co podwójnie, potrójnie mi ten dobry nastrój skopało..........
A więc mam nadzieję, że następny mój wpis będzie bardziej optymistyczny..... Trzymajcie za mnie kciuki PROSZĘ!!!!

1 komentarz:

  1. Trzymam! Zawsze :*
    Uśmiechnij się do siebie. I jutro rano znowu. i UWIERZ, że będzie... że jest OK.

    <3 dobre nastawienie = połowa sukcesu!

    OdpowiedzUsuń