Obiecałam
sobie, że będę częściej pisać... no cóż jak zwykle obiecuję
sobie coś i lipa...
Wakacje
się już skończyły, choć jak to mówiłam nie wiem co to są
wakacje bo nie mam dzieci.
Pogoda
coraz brzydsza, szaro buro i ponuro czyli jak w moim sercu i mojej
głowie.
Zastanawiam
się czy kiedyś, może nie tak nie czy kiedyś ale kiedy zacznę
znowu cieszyć się życiem, a przede wszystkim myśleć o nim i
tęsknić... Wrrrrrrrrr zła jestem na siebie o to.... tak bardzo bym
chciała ciachnąć grubą krechę i zapomnieć (może nie do końca
zapomnieć... o zapomnieć o bólu i złamanym sercu). Ehhhhhhh
Jeszcze
łzy mi się kręcą w oku, jeszcze serce nieposklejane.
Jejuuu
chciałabym ale ciężko jak cholera. Siedzę i myślę...
masochistka ze mnie chyba.
A
tak z milszych rzeczy to sierpniowy długi weekend spędziłam u
przyjaciółki i jej rodzinki i było fajnie. Wczoraj też się
widzieliśmy w Rzeszowie. Hmmm jak Rzeszów to m.in. zakupy :))))
No
humorek trochę poprawiony :)
W
piątek zaczęłam poprawiać sobie samopoczucie od wizyty u
fryzjera. Zasiadłam na fotelu i powiedziałam, że szalejemy z
cięciem (a że włosy mam krótkie więc dużego wyboru nie ma) i
kolorem. No i mam pomarańczowe włosy hihihiiiii. W niedzielę
zakupy więc humor też trochę poprawiony, ale jak tak dalej pójdzie
to zbankrutuję.
I
była jeszcze zaliczona wystawa klocków lego. Mówię Wam świetna
sprawa.... Radocha dla dzieci i dorosłych :) I jeszcze zaliczyłam
przedstawienie dla dzieci :) i wyniosłam z tego motto (jedno z
wielu) „jestem gruba, jestem piękna”
No
bo prawda jest że mam trochę za dużo tu i tam... i że jestem
piękna – no bo dla kogoś w końcu muszę być piękna :)
A
teraz muszę się zbierać w sobie, wstawać na nogi, ale to tak
ciężko, cholernie ciężko...... Oj żeby znalazło się obok
jakieś męskie ramie które pomoże mi się podnieść i znowu
uwierzyć w siebie, pozbyć się kompleksów i być szczęśliwą.
Jedni
mówią żeby szukać miłości, że szczęściu trzeba pomóc, a
inni że miłość przychodzi sama, że im bardziej się szuka to ona
się chowa.... I jest jakiś mądry co powie mi które jest prawdą?
Buźki
przesyłam dla moich wytrwałych czytaczy ;)
piękna, pomarańczowa dziewczyno :) szczęściu trzeba czasem pomóc, ale też warto na nie czekać...
OdpowiedzUsuń