Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

słonko świeci to może i humorek wróci...


No to chwile nie pisałam, a trochę się działo.... Niestety raczej niezbyt miłych rzeczy. Chciałam pisać, ale chyba nie byłam w stanie.... Może to i lepiej, choć przecież założyłam tego bloga po to żeby móc się wygadać i nie zawracać głowy nikomu.
No nic parę dni minęło i trochę się uspokoiło. Ale na uspokajaczach jechałam, niestety....
Na szczęście, mam nadzieję że koniec takich stresów jest bliski, bo chyba już widzę koniec mojego projektu :)) jupiiiii
W pewnym momencie doszłam do wniosku, że caly czas mam pod górkę i tego nie jestem w stanie znieść... Mogę po równym iść przez godzinkę ale zaraz coś się stanie, że znowu pod górę......
W piątek byłam na komisji odnośnie sanatorium i mam nadzieję, że niedługo dostanę odpowiedź i że będzie pozytywna i że pojadę w jakieś miłe i sympatyczne miejsce i nie będzie tam tylko „starych wczasowiczów” a znajdzie się ktoś zbliżony wiekiem do mnie :)
A za oknem robi się wiosna..... zielono, słonecznie i drzewka kolorowe się robią i kwitną i pachną.... A weekend spędzę w cudnym miejscu i kochanymi ludźmi.... Już się nie mogę doczekać..... W Wysowej na pewno już jest bardzo wiosennie i kolorowo i ptaszki ćwierkają.....

I właśnie w tym momencie dostałam zaproszenie na imprezę gdzie będzie wystawa zdjęć :) Imprezka jest 11 maja w Radomiu... Szkoda że daleko bo z chęcią bym pojechała. Jeśli ktoś z zaglądających tu miałby ochotę to niech da znać. A ja teraz będę niecierpliwie czekać na relację z imprezy.....

Idę spać, bo jutro do pracy. Ale byle do piątku a potem Wysowa!!!!!!!!!!!!!!!!

6 komentarzy:

  1. Sama widzisz, że pomału wszystko się zaczyna układać. Nawet pogoda, tymczasem u mnie pada... już drugi tydzień!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotka przyjeżdżaj do Wysowej!!!! A deszcz zapakuj i wyślij gdzieś daleko daleko.....
    A tak na poważnie to kiedy Wysową odwiedzacie???

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się cieszę na Wasz przyjazd :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też się cieszę i doczekać się już nie mogę i dni odliczam....

    OdpowiedzUsuń
  5. Madzia, jak bym mogła to co tydzień bym przyjezdzała, wiesz przeciez... ale z powodu odległości musze sie ograniczac.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem Dorotko wiem.... Ale liczę na tę wakacje i mam nadzieję że się Wam uda przyjechać!!!

    OdpowiedzUsuń