I
znowu zaniedbałam bardzo pisanie... a obiecałam sobie, że w końcu
będę pisała częściej....
Choć
z drugiej strony to też o czym zbytnio pisać nie było. Wpisy
pewnie byłyby dołujące, wylewaąłby swoje żale a tego też
chciałam uniknąć.
Ale.....
ale teraz się dużo dzieje, bardzo dużo zmian przede mną. Dziś
byłam ostatni dzień w pracy. Ostatni dzień starego życia....
Teraz
przede mną nowe wyzwania, nowe życie!!!!!
Teraz
w grudniu odpoczywam do stresu, wiecznego napięcia i ciągłych
nerwów...
A
w styczniu Nowy Rok, Nowe życie i nowa praca!!!!
Mam
nadzieję, że te zmiany wyjdą mi tylko na dobre. Choć nie, nie mam
nadzieję, mocno w to wierzę!!!
Nowe
miejsce, nowi ludzie, wszystko nowe. I o to chodzi!
Ściskam
Was mocno i teraz będę miała trochę czasu to i może częściej
coś skrobnę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz