Dlaczego
czas na urlopie zawsze płynie dużo szybciej niż jak chodzimy do
pracy? No niby doba zawsze ma 24 godziny, ale one mijają inaczej....
Wróciłam
z Wiednia we wtorek nad ranem. Minęło już parę dni a ja dalej
jestem nieobecna... Moje ciało owszem jest tutaj ale duch, myśli
jeszcze chyba nie dotarły. Nie mogę odespać, nie mogę skutecznie
wejść w pracę.
Oj
kochani... było cudownie.............. Wiedeń jest piękny a
zwiedzanie w towarzystwie ukochanej osoby jest jest jeszcze
cudowniejszy :)
Dużo
rzeczy widziałam, dużo rzeczy zwiedziłam: Kahlenberg i
Leopoldsberg, ZOO, Schonbrunn, Prater, spacery po mieście i nawet na
lotnisku byliśmy samoloty oglądać i spacerowaliśmy nad Dunajem.
No oczywiście dołożyć do tego trzeba jeszcze trochę sklepów i
kilka galerii handlowych :)
Pogoda
była piękna, gorąco – często aż za gorąco. Męczące były te
upały strasznie. Pewnie zwiedzilibyśmy jeszcze więcej i wrócili w
niektóre miejsca żeby podziwiać nocną panoramę Wiednia ale ja
byłam wykończona (źle znoszę upały).
Ogromny
żal było wracać. Tęsknię bardzo za NIM, za Wiedniem, za upałami
niekoniecznie.
Wrzucę
parę fotek choć wybrać ciężko bo fotek bardzo dużo. Jak dostanę
weny to wybiorę więcej i wrzucę na neta i dam tutaj linka, może
będziecie chcieli zaglądnąć.
Siedzę
teraz sama w domu, pustym domu. Nie mam się do kogo odezwać. Pusto
i cicho.... Muszę, musimy wytrzymać miesiąc, żeby znowu się
zobaczyć. Ciężko jest ale cóż musimy wytrzymać.
Pozdrowionka
gorące dla moich GOŚCI!!!!!!!
A
tu kilka fotek z cudownego miejsca :)
Fotki super ... a walca tańczyłaś? Wiedeńskiego ... Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDzięki Haniu :)
OdpowiedzUsuńA co do walca to niestety nie ale wszystko przede mną :))
Pozdrowionka również
Ale pięknie :)
OdpowiedzUsuńI Wy tacy piękni :)
Magda, jak ja się cieszę :)
Super, że się znaleźliście.
Dzięki Dani!!!
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę bardzo :)
Jaka promienna.
OdpowiedzUsuńI fotki piękne... :)
ira.
Fotki cudne, a Wy jeszcze piękniejsi ,
OdpowiedzUsuńdoskonale wiesz, ze cieszę się Twoim szczęściem,
przyjeżdżaj na pogaduchy- musisz zdać relację osobiście :)
Marylka relacja już niedługo :)
OdpowiedzUsuńLapka zapakuję bo zdjęć dużo i będzie co oglądać :)
A tęsknię za tamtymi dniami....
Tydzień temu o tej porze wracaliśmy spacerkiem do domu z nad Dunaja .....